Gildia Cosel

Rzemieślnictwo średniowieczne

Archiwum dla jesień

Jesień – czas na szaliki / Autumn – time for scarfs

Tak, tak… kolejny szalik się tworzy. Tym razem na krosenku.

Yes, yes… Another scarf is create. In this time on loom.

A tak wygląda:

And how it looks:

szalik scarf szalik scarf

Kolory są przekłamane: to, co jest niebieskie, w rzeczywistości jest zielone.

Colors are misrepresented: this what is blue in real is green.

I co ja narobiłam? / What have I done?

Utkałam wreszcie ten półprzezroczysty szaliczek. Mimo tego, że ma luźny splot i tak jest sztywny. To chyba przez wełniane nici, których użyłam. Bardzo trudno mi było zapanować nad ciągle rwącymi się nićmi w osnowie. Przędza okazała się być ładną, ale nieodpowiednią do mojego stylu tkania.

I have woven this translucent scarf. Despite this, it has loosely weave, it is rigid. I think it is fault of wool, that I used. It was a dificult to control a warp, when threads come off. A yarn is beautiful, but inadequate for my weaving style.

Nie wiem, czy będę ten szalik w ogóle używać, bo inaczej go sobie wyobrażałam. Na razie jest, a prezentuje się o tak:

I have no idea that I will use that scarf, because I imagined otherwise this scarf. For now it is, and it presented like this:

Ręcznie tkany szalik / Hand woven scarf Ręcznie tkany szalik / Hand woven scarf

Powrót do tkania / Back to weaving

Ponad 1,5 godziny osnuwania krosna i około 3 godzin tkania, prucia, tkania na nowo i tak w kółko. I nie mogę za nic osiągnąć tego, co mi się wykluło w głowie.

More than 1.5 hours warping the loom and weaving about 3 hours, ripping, weaving anew over and over again. And I can not reach fthat what it’s hatched in my head.

Załążek szaliczka / The germ of scarf

Załążek szaliczka / The germ of scarf

Albo trzeba podnieść swoje kwalifikacje, albo porzucić pomysł i zastąpić go innym.
Popróbuję jeszcze, pomyślę. Może jeszcze coś mi z tego wyjdzie?

Or I need to upgrade my skills, or to abandon the idea and replace it with another.
I’ll experiment with it yet, I’ll think. Maybe something will arise?