Gildia Cosel

Rzemieślnictwo średniowieczne

Archiwum dla sznurki

Sznurki, sznurowadła / Cords, (shoe)laces

Naplątałam znów trochę sznurków. Mają już swój cel i przeznaczenie, a ja mogę usiąść i zrobić parę nowych rzeczy na Wystawę w Prudniku, której nie mam zamiaru w tym roku nie odwiedzić.

I knotted some cords again. They already have their target and destination, and I can sit and do some new things at the Prudnik Exhibition, which I have no intention of not visiting this year.

A oto zwoje gotowych sznurków:

Here are the roll made of laces:

sznurki09

Koniec jest bliski! / The End is Near!

Końcówki są najgorsze… widzisz, że już niewiele zostało do zrobienia, a robota się ciągnie i ciągnie i końca jej nie widać… Mogę się założyć, że tę resztkę kłębka będę przerabiać na sznurek do końca tego dnia.

Endings are the worst… you see you have not much to do and the work continues on and on and you can’t see the end of it… I bet that the rest of hank I will be transformed into a string to the end of the day.lucety05

Dzień Przędzenia w Miejscach Publicznych / The Day of Spinning in Public Places

Wczoraj pokazywałam się z moimi kołowrotkami: Turkawką i Marianem oraz z moimi wrzecionami na zewnątrz. Podczas X Dni Twierdzy Koźle przędłam w ramach Dnia Przędzenia w miejscach Publicznych. Niestety, ulewny deszcz, który padał od początku imprezy niemal aż do wieczora spowodował, że mała była ilość chętnych do spróbowania swoich sił w przędzeniu. Turkawka się nudziła. Marian natomiast został podeptany tak mocno przez jednego bardzo ambitnego chłopca, iż musiał zostać poddany ciężkiej operacji ponownego przyłączenia stópki pedała do organizmu. W skutek czego zyskał dwa nowe gwoździe, bo stare się zgubiły w gęstej trawie… Wszystko jednak skończyło się dobrze i Marian nadal galopuje, jak młody ogierek.

Yesterday I showed up with my reels: Turtledove and Marian and my spindle. During the X Days of Koźle Fortress I spun as part of the Day Spinning in Public. Unfortunately, the heavy rain, which fell almost from the start of the event until the evening meant that was a small number of willing to try their hand at spinning. Turtledove was bored. But Marian was trampled so hard by a very ambitious boy that he had been subjected to severe operation reattach a pedal to the body. In the consequence of that he gained two new nails, because the old was lost in the thick grass … But everything ended well and Marian still gallops like a young stallion.

A tak się prezentowaliśmy:

And we presented as well:

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

A tu jeszcze zdjęcie zrobione nam przez fotoreportera:

And here is a photo which was make by fotoreporter:

14322460_1400094326684863_8867863819118487678_n

Oryginał dostępny w galerii KĘDZIERZYN-KOŹLE Miasto możliwości.

Original photo is in album KĘDZIERZYN-KOŹLE Miasto możliwości.

Dużo sznureczków! / So many laces!

Zakończyłam wreszcie pracę nad hurtową ilością sznureczków. Jest ich łącznie pięćset. Każdy o długości około 35 cm.

Finally, I ended work at a lot of laces. There are five hundred. Every one have a lenght about 35 cm.

Najpierw uplotłam na lucecie 17.500 centymetrów sznurka, by później pociąć go na małe kawałeczki, zgodnie z życzeniem.

First I weaved on lucet 17.500 centimeters of lace, and later I cuted it on smal pieces, as requested.

Wszystko gotowe do drogi:

And everything is ready for trip:

sznurki08

 

To już jest koniec / This is the end

Koniec projektu, oczywiście. Nie mogłabym zerwać całkowicie z rzemiosłem, bo życie stałoby się płaskie.

End of the project, of course. I could not break completely with the craft, because life would be colourless.

Zakończyłam pracę nad bardzo historycznymi wiązadłami. Dwadzieścia sztuk jest już gotowych do użytku. Zostały uplecione metodą „fingerloop” z ręcznie przędzonej wełny. Na końcówkach mają mosiężne skuwki przyszyte lnianą nicią do tasiemek.

I finished work on a historical laces. Twenty pieces of them is now ready for use. They have been braided by „fingerloop” method from hand-spun wool. At the ends they have a brass ferrules, sewn with linen thread to ribbons.

Oto jak się prezentują:

And how they look like:

Trudny projekt cz. 3 / The Hard Project part 3

Tasiemki zostały dziś przycięte na wymagany wymiar i zaopatrzone w skuwki na drugich końcach. Pozostało jeszcze wypolerować metal i przyszyć skuwki do tasiemek.

Today the ribbons were cut to the required size and fitted with ferrules on the second ends. There are need to be polished and to sew they to ribbons.

A tak wygląda efekt dzisiejszej pracy:

And this is the effect of today’s work:

Trudny projekt cz. 2 / The hard project part 2

Pomalutku powstają wiązadła. Dziś założyłam skuwki po jednej stronie sznurków. Praca ta zajęła mi całe deszczowe popołudnie, ponieważ nigdy nie musiałam zgniatać skuwek, by dopasować je do szerokości sznurków. Teraz mam do czynienia z tasiemkami, do których nie pasują okrągłe okucia. Muszę więc pomalutku, ostrożnie naciskać na mosiężną tulejkę, by ją ukształtować, ale nie zmiażdżyć.

Slowly arise a laces. Today I put the ferrule on one side of the fingerloop strings. This work took me an entire rainy afternoon, because I never had to squeeze ferrules to fit the width of strings. Now I have to deal with the ribbons, which do not fit to round ferrules. So I have to inch, carefully squeeze the brass sleeve to shape it, but do not crush.

skuwki01

A rezultat żmudnej pracy wygląda następująco:

The result of hard work as follows:

wiazadla08

Jeszcze została druga strona tasiemek do okucia. Same skuwki zostaną jeszcze lekko spolerowane i przyszyte do sznurków, by się nie zsuwały podczas używania. Ale to już jutro…

Still left the second side of the ribbon fittings. The ferrules will be easily rubbed off and sewn to the strings, so they would not sliding off during use. But that I leave for tomorrow…

Trudny projekt / The hard project

Zaczęłam dawno temu. Od odszukania dobrej wełny. Nie owcy, ale już gotowej do przerobu wełny. Potem, gdy miałam ją już w rękach, w każdej wolnej chwili (a było ich bardzo mało) przędłam. Uczyłam się prząść na kołowrotku, na mojej nieoswojonej Turkawce. Uprzędłam mnóstwo nici, które nie nadawały się do użycia w projekcie. W końcu jest! Ta właściwa. Cienka, wytrzymała, nie za bardzo skręcona.

I started a long time ago. Since I find good wool. No sheep, but wool ready for processing. Then, when I had it already in my hands, in every free moment (and there were very few free moments) I spun. I learned how to spun on a spinning wheel, on my untamed Turtledove. I had spun a lot of threads that are not suitable for use in the project. In the end it is! This correct one. Thin, durable, not too twisted.

przędza12

Piękna, prawie równa nić powolutku przekształcała się w ręcznie plecione na placach sznureczki. Uplecenie jednego zajmowało – bagatela – jedynie pół godziny. 35-38 cm w pół godziny… Ale udało się i powstały tasiemeczki, sznuróweczki z czystej wełny.

Beautiful, almost equal thread slowly transformed into fingeloop strings. Made one string took only – a trifle – just half an hour. 35-38 cm in half an hour … But I have made it, and there are ribbons, laces made from pure wool.

sznurki06sznurki07

Do pełni szczęścia potrzeba tylko zakuć ich końcówki i będą gotowe. Ręcznie wykonane od początku do końca, tylko z naturalnych (i historycznych) materiałów…

For complete project I need only clenching their ends and they will be ready. Hand made from beginning to end, only natural (and historic) materials

wiazadla07

Jeszcze chwila i wszystkie 20 wiązadeł będą gotowe.

Yet a little while and all 20 the ligaments will be ready.

W pracowni / In the workshop (7, 8 & 9 / 52)

Powoli i mozolnie długie sznurki zamieniają się w sznurowadła.

Slowly and laboriously long strings turn into a laces.

sznurki05

W kubeczku z zieloną kurką – obowiązkowa herbatka 😉 / In cup with green hen – obligatory tea 😉

Karton powoli się zapełnia, a to jeszcze nie koniec. Jeszcze trochę plecenia przede mną. Jeszcze tylko około 37 metrów.

A cardboard box slowly fills up, and the end is not yet. Just a little of weaving before me. Only about 37 meters.

I gdyby tak liczyć każdy sznurek z osobna lub każde sznurowadło, 52 projekty miałabym już zrobione dawno i to po kilkanaście razy. A tak policzę:

  • jako 7 projekt – 100 czerwonych sznurowadeł;
  • jako 8 projekt – 50 zielonych sznurowadeł;
  • jako 9 projekt – 50 granatowych sznurowadeł.
And If I’ll count each string individually, or any lace, 52 projects I would have already done a long time ago and it’s a dozen times. But I count:
  • as 7 project – 100 red laces;
  • as 8 project – 50 green laces;
  • as 9 project 50 navy blue laces.

Cisza! Tu się plecie! / Silence! Here it is weaving!

Długo niczego nie pisałam, ale to tylko dlatego, że mam bardzo mało wolnego czasu. Ostatnio jednak dostałam duże zlecenie od Lorifaktora (obowiązuje nas oczywiście umowa o dzieło) i zatonęłam w wełnie i sznurkach. Tyle już uplotłam:

Long time I did not write anything, but that’s only because I have a very little free time. Recently, however, I received a large order from Lorifaktor (valid letter contract work, of course) and I sank in wool and strings. I have laced so much already:

sznurki / laces

A tak wygląda moja prawa dłoń po ledwie godzinie pracy. Na szczęście nie przetarłam skóry do krwi.

And how looks my right hand after only an hour of work. Fortunately, I not rubbed the skin into the bloodstream.

dłoń rzemieślniczki / an artisan's hand

Korzystając z czasu, który mogę przeznaczyć na rzemiosło, idę pleść dalej…

Use the time that I could spend on crafts, I go to weave on …