Gildia Cosel
Rzemieślnictwo średniowieczneArchiwum dla motowidło
Przędę, przędę / I spin, I spin
Oj, przędę i to cienko! A przynajmniej się staram, by było cienko.
Wreszcie ujarzmiłak kołowrotek i mogę się oddać przyjemności przędzenia w tempie ekspresowym (w porównaniu do przędzenia na wrzecionie).
Przez parę sesji z kołowrotkiem uprzędłam prawie kilometr nici! Co z wrzecionem byłoby nie do pomyślenia.
Za chwilę będę musiała albo wyciągnąć runo z piwnicy (które czeka już od paru lat na przerobienie na przędzę), albo będę musiała zamówić fabryczną czesankę.
A tak oto prezentuje się to, co udało mi się uprząść:
Oh, spin and is thin! Or at least I try to be thin.
Finally ujarzmiłak reel and I can give pleasure spinning at express pace (compared to spinning on the spindle).
For a couple of sessions with the spool of thread spun almost a kilometer! What the spindle would have been unthinkable.
In a moment I’ll have to either remove the fleece from the basement (which has been waiting several years for processing into yarn), or I’ll have to order a factory tops.
And so here is presented what I was able to spin:
Pierwsza nitka / First thread
Rezultaty pierwszego przędzenia wyglądają tak:
The results of the first spinning look like this:
Motowidło wykonał mój luby i – jak widać – przyrząd działa bezproblemowo.
The spool was made by my vows, and – as you can see – the unit works flawlessly.
Oczywiście nić nie jest idealnie prosta, do tego jest bardzo mocno skręcona. Tak mocno, że jakbym zdjęła ją z motowidła, skręciłaby się w mgnieniu oka. A tak wygląda w zbliżeniu:
Of course, the thread is not perfectly straight and this is very much twisted. So much that when I’ll took it off from spool, it will turned in the blink of an eye. And here is a close-up: